czwartek, 22 maja 2014

Skąd biorą się wcześniaki?

Miało być tak pięknie. Ciąża, ogromna radość, ładnie zaokrąglający się z tygodnia na tydzień brzuszek, wyczekiwane wizyty u ginekologa, podglądanie swojego szczęścia na zdjęciach
z aparatu USG. Nagle szpital, przedwczesny poród, Twoje dziecko leży na oddziale intensywnej opieki noworodka. I co teraz? Rozpacz, żal – co mogłam zrobić inaczej/lepiej?
W czym zawiniłam?

Przede wszystkim zapamiętaj – to, że Twoje dziecko urodziło się za wcześnie nie oznacza, że popełniłaś jakieś błędy. Po prostu musisz pogodzić się z tym, że tak miało być. Spróbuj zaakceptować ten fakt, dzięki temu poradzisz sobie z całą sytuacją dużo lepiej, niż może Ci się teraz wydawać.

Nadal jesteś matką, cud narodzin – pozostaje cudem, Twoje maleństwo, które widziałaś na USG – nadal jest Twoim dzieckiem. Jedyna różnica polega na tym, iż teraz zamiast nosić swoje szczęście nadal w brzuchu – będziesz odwiedzać je przez pewien czas na oddziale intensywnej opieki noworodka. Dzięki dostępnemu w szpitalu sprzętowi – po części uda się odtworzyć choć w minimalnym stopniu warunki do prawidłowego rozwoju i dojrzewania Twojego wcześniaka. Jest w najlepszych możliwych rękach, więc nie obwiniaj się, tylko zacznij walkę o normalne życie dla Twojej pociechy. Twój dotyk, wsparcie, miłość, mleko, które uda Ci się ściągnąć – to najlepsze, co możesz mu teraz dać. Wiadomo – czujesz się zaskoczona, często przybita, nie potrafisz odnaleźć się w nowej sytuacji – to nic dziwnego. Nie kryj swoich łez i żalu – okazywanie emocji w dużym stopniu pomoże Ci oswoić się
z sytuacją i zacząć nabierać sił na dalszą drogę. Szpital to dopiero początek, jednak wiara
w to, że będzie dobrze, a przede wszystkim rodzicielska miłość jest w stanie przenosić góry.

Wiele z nas – rodziców wcześniaków zadaje sobie to pytanie – DLACZEGO? Dlaczego to akurat ja, co się stało, jak można było temu zapobiec. Nie ma jednej konkretnej odpowiedzi. Każdy przypadek jest indywidualny, wyjątkowy.

Wcześniakiem nazywane jest dziecko urodzone przed 37 tygodniem ciąży bez względu na jego masę ciała.

Trzeba liczyć się z tym, że w prawie 30 procentach przypadków nie ma konkretnej przyczyny przedwczesnego porodu i nigdy nie uda się już tego ustalić. W literaturze fachowej można odnaleźć wiele klasyfikacji przyczyn porodów przedwczesnych. Według profesor Ewy Helwich mówić można o dwóch grupach: społecznych oraz medycznych.

Przyczyny społeczne to konsekwencja poziomu życia oraz norm obowiązujących
w społeczeństwie, czyli:
  •  uciążliwości wynikające z pracy,
  •  nadmierne obciążenie,
  • stojąca pozycja ciała podczas pracy,
  • hałas,
  • narażenie na oddziaływanie czynników szkodliwych,
  •  świadomość zdrowotną,
  • status społeczny rodziców dziecka.


Medyczne przyczyny to na ogół:
  • niewydolność cieśniowo-szyjkowa,
  • zakażenie wstępujące – prowadzące do infekcji wewnątrzmacicznej,
  • nieprawidłowości w obrębie błon płodowych i łożyska (wady macicy, przodujące łożysko)
  • choroby matki (nadciśnienie tętnicze, cukrzyca),
  • ciąża wielopłodowa.


Przyczyny porodu przedwczesnego pomiędzy 27 a 32 tygodniem ciąży to głównie:
  •  zakażenie owodni lub kosmówki,
  • patologie krążenia łożyskowego,
  • krwawienie (odklejenie łożyska, krwiak za łożyskiem).


Są to jednak bardzo ogólne pojęcia – pamiętaj, że każda z nas jest inna, nie można więc kierować się „fachową” wiedzą zawartą w książkach i artykułach, nie zagłębiając się dokładnie w historię danego przypadku.



Autor: Dagmara Macios 
Konsultacja Medyczna: lek.med. Katarzyna Szagała - neonatolog